NewsWpisWyróżnione

Nie żyje Adam Münzberger. „Mentor wielu pokoleń”

Nie żyje Adam Münzberger – muzyk, pedagog i działacz kulturalny. jego odejściu poinformowała w mediach społecznościowych córka.

Był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie. Swoją drogę zawodową rozpoczął w 1966 roku jako nauczyciel muzyki w Szkole Podstawowej nr 6 w Krośnie, gdzie dodatkowo prowadził szkolną orkiestrę. Pod jego opieką w Liceum Ogólnokształcącym, Studium Nauczycielskim oraz Wyższej Szkole Pedagogicznej powstawały różnorodne zespoły wokalne i instrumentalne. Był również zaangażowany w działalność kulturalną, prowadząc Ognisko Muzyczne w domach kultury należących do Krośnieńskich Hut Szkła.

Przez kilkanaście lat pełnił funkcję wizytatora muzyki w Kuratorium Oświaty i Wychowania w Krośnie. Przewodniczył zespołowi „Jacy-tacy”, działającemu przy Klubie Techniki ZUN oraz big-bandowi „Vitro-Band” przy Krośnieńskich Hutach Szkła, w którym solistkami były Lora Szafran i Iwona Konieczkowska.

Razem z żoną Anną Münzberger – również muzykiem i pedagogiem – w 1989 roku założyli Prywatną Szkołę Muzyczną „PRO MUSICA”. Ich wychowankami byli m.in. Robert Rozmus czy Lora Szafran.  Adam Münzberger otrzymał Złoty Krzyż Zasługi oraz odznakę Zasłużony Działacz Kultury w uznaniu za swoją twórczość artystyczną i działalność pedagogiczną. W 2013 roku, wspólnie z żoną, został również uhonorowany Medalem „Za zasługi dla Krosna” – najwyższym odznaczeniem przyznawanym przez miasto – jako wyraz wdzięczności za wieloletnie zaangażowanie w rozwój lokalnej kultury muzycznej oraz promocję Krosna zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Kondolencje rodzinie złożył m.in. prezydent Miasta Krosna. „Adam Münzberger był nie tylko cenionym nauczycielem i mentorem wielu pokoleń młodych artystów, lecz także człowiekiem o niezwykłej pasji, oddaniu i sercu, które wkładał w rozwój edukacji muzycznej. Jego wkład w kształtowanie środowiska muzycznego oraz zaangażowanie w działalność szkoły Pro Musica na zawsze pozostaną w pamięci uczniów, współpracowników i przyjaciół” – napisał Piotr Przytocki.