NewsWyróżnione

Rosyjscy agenci działają w Polsce. ABW: Przemyśl i Rzeszów w centrum działań dywersyjnych

W ostatnim czasie polskie służby coraz częściej ujawniają przypadki sabotażu inspirowanego przez Rosję. Zatrzymano już dziesiątki osób podejrzanych o współpracę z rosyjskim wywiadem, a działania sabotażowe koncentrowały się głównie w rejonie Przemyśla i Rzeszowa – kluczowych punktach logistycznych jak np. Jasionka. Eksperci zwracają uwagę, że wielu z werbowanych nie jest świadomych, iż wykonuje zadania zlecone przez Moskwę.

Jak przekazał rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński, od początku roku funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali 55 osób podejrzewanych o współpracę z rosyjskim wywiadem. Ostatnia akcja objęła osiem osób, które – jak poinformował premier Donald Tusk – miały przygotowywać działania dywersyjne na terenie Polski.

Wśród zatrzymanych przeważają obywatele państw położonych na wschód od Polski. Z ustaleń ABW wynika, że zajmowali się oni obserwacją obiektów infrastruktury krytycznej oraz planowaniem aktów sabotażu. Jednym z głównych celów ich działalności były linie kolejowe wykorzystywane do transportu pomocy humanitarnej i sprzętu wojskowego na Ukrainę. To właśnie w rejonie Przemyśla i Rzeszowa, gdzie skupia się ruch transportowy w kierunku granicy, rosyjskie siatki prowadziły szczegółowe rozpoznanie.

ABW zlikwidowała siatkę sabotażową

W marcu 2023 roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zlikwidowała największą dotąd siatkę sabotażową działającą na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU). W jej skład wchodzili obywatele Ukrainy, Białorusi i Rosji, którzy mieli monitorować transporty wojskowe, wykonywać zdjęcia pociągów oraz planować wykolejenia składów przewożących pomoc dla Ukrainy.

Z ustaleń śledczych wynika, że grupa operowała w rejonach kluczowych dla logistyki – między innymi w okolicach Przemyśla i Rzeszowa. W pobliżu terminali przeładunkowych i baz wojskowych prowadziła obserwację, a zebrane informacje przesyłała za pomocą szyfrowanych komunikatorów. Polecenia otrzymywała bezpośrednio z Moskwy, a wynagrodzenie przekazywano jej w kryptowalutach.

Z uwagi na wysokie ryzyko zamachów ABW podjęła decyzję o natychmiastowym zatrzymaniu wszystkich członków grupy. Część zatrzymanych przyznała się do winy i próbowała uniknąć deportacji, składając wnioski o azyl w Polsce.

Jak wskazuje prof. Tomasz Safjański z Akademii WSB, rosyjskie działania dywersyjne w Europie przybierają na sile. Z jego badań wynika, że od 2022 roku w Europie odnotowano 48 przypadków podpaleń powiązanych z Rosją, z czego aż 12 miało miejsce w Polsce. – Skutek taki można osiągnąć nie tylko, sięgając po materiały wybuchowe – w niektórych przypadkach do wywołania pożaru wystarczyło przecięcie określonych instalacji – wyjaśnił ekspert.

Wśród głośnych przykładów znalazły się pożary centrów handlowych w Warszawie, a także podpalenie sklepu IKEA w Wilnie. Śledczy ustalili, że operacje te były zlecane przez rosyjski wywiad, a koordynacja odbywała się z terytorium Rosji.