NewsWpisWyróżnione

Strażnicy graniczni w szoku. W bagażniku znaleźli dzikie zwierzę

Na przejściu granicznym w Krościenku funkcjonariusze Straży Granicznej dokonali szokującego odkrycia. Podczas rutynowej kontroli samochodu kierowanego przez obywatela Ukrainy, w bagażniku ujawniono niecodzienny ładunek. Okazało się, że mężczyzna przewoził krokodyla – zwierzę z gatunku zagrożonego wyginięciem.

Strażnicy graniczni byli zaskoczeni, gdy odkryli, że z bagażnika patrzą na nich intensywnie żółte oczy. Okazało się, że Ukrainiec przewoził zwierzę znane jako krokodyl krótkopyski. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przewóz chronionych gatunków bez odpowiednich zezwoleń jest surowo zabroniony. Jak wskazuje Straż Graniczna, nielegalny transport zwierząt stanowi poważne naruszenie prawa, które ma na celu ochronę zagrożonych gatunków.

– W tym przypadku mężczyzna nie posiadał wymaganych zezwoleń, a przewóz krokodyla bez odpowiednich certyfikatów jest traktowany jako przestępstwo – poinformował w informacji prasowej Piotr Zakielarz z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. W związku z tym okaz został zatrzymany. Dalsze postępowanie w sprawie prowadzą funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu.Mężczyźnie grozi teraz kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.

Działania strażników granicznych przypominają, jak ważna jest ochrona przyrody i walka z nielegalnym handlem dzikimi zwierzętami. Przypadki takie jak ten są dowodem na konieczność utrzymania ścisłej kontroli granicznej oraz edukacji na temat ochrony zagrożonych gatunków. Straż Graniczna apeluje o wzmożoną czujność w takich sytuacjach, by zapobiegać przemytowi dzikich zwierząt.

Redakcja