Tajemnicza śmierć 18-latka na Podkarpaciu. Sekcja zwłok nie dała odpowiedzi
29 października w Zabłotce znaleziono ciało18-latka. Wczesnym rankiem w rejonie betonowego przepustu zauważyła je przechodząca mieszkanka. Śledztwo w sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Sanoku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Krośnie.
31 października przeprowadzona została sekcja zwłok nastolatka. Jak informuje prokuratura, nie odpowiedziała ona na pytanie o przyczynę śmierci chłopaka.
– Z ustaleń biegłego wynika, że obrażenia, jakie ujawniono na ciele zmarłego, nie były przyczyną śmierci pokrzywdzonego – informuje w komunikacie prok. Marta Kolendowska-Matejczuk z Prokuratury Okręgowej w Krośnie.
Śmierć 18 latka. Coraz więcej pytań bez odpowiedzi
W między czasie do redakcji regionalnego portalu Korso w Sanoku zadzwonił ojciec zmarłego. Powiedział dziennikarce, że nie wierzy, aby jego syn targnął się na życie. Przekazał także , że jego syn miał w ostatnim czasie otrzymywać groźby. Co więcej, chłopak miał zostać pobity, a rzeczy osobiste 18-latka wrzucone do Sanu.
Portal TVN24.pl podał informację o zatrzymaniach dwóch mężczyzn w sprawie. Jednak – jak precyzuje prok. Marta Kolendowska-Matejczuk w rozmowie z Nowinami – nie są one związane z „przedmiotem czynu”. – One były wprawdzie w tej sprawie, ale nie dotyczą zgonu 18-latka. Związane są z zarzutami dotyczącymi ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii – informuje przedstawicielka prokuratury.


