Tragedia w Gorlicach – mieszkał pod jednym dachem ze zwłokami żony
Do dramatycznego odkrycia doszło w jednym z mieszkań w Gorlicach. Zaniepokojeni sąsiedzi, którzy od dłuższego czasu nie widzieli starszego małżeństwa, postanowili zawiadomić policję. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, drzwi otworzył im 65-letni mężczyzna – mąż zmarłej.
Wewnątrz mieszkania wyczuwalny był silny, niepokojący zapach. W sypialni policjanci natknęli się na ciało 63-letniej kobiety, która – według wstępnych ustaleń – mogła nie żyć już od kilkunastu dni. Jej mąż przez cały ten czas przebywał w mieszkaniu razem z ciałem, nie informując nikogo o śmierci żony.
Prokuratura zarzuciła mężczyźnie niezgłoszenie zgonu oraz nieudzielenie pomocy, co może skutkować karą do 3 lat pozbawienia wolności. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która ma pomóc ustalić dokładną przyczynę śmierci kobiety. Śledczy wykluczyli jednak udział osób trzecich. 65-latek został objęty policyjnym dozorem.