Wilki „wyrwały” jej psa spod nóg. Kolejny atak w Lubatówce

W Lubatówce doszło do kolejnego ataku wilków. Licząca 10 osobników wataha zagryzła psa na oczach jego właścicielki. Zwierzęta coraz częściej dopuszczają się ataków nawet w obecności ludzi.

Jak opisuje w mediach społecznościowych pani Katarzyna, do ataku doszło po godzinie 6 rano. Kobieta wyszła przed dom, gdzie zobaczyła watahę. Na jej oczach wilki zbliżyły się do psa. Mieszkanka Lubatówki relacjonuje, że zwierzęta dosłownie „wydarły” jej psa spod nóg. Ona sama w wyniku szoku i stresu przewróciła się. Wataha liczyła 10 dorosłych osobników.

To kolejny atak wilków

Tylko kilka dni wcześniej, również przed godziną 8 rano, wilki zaatakowały i porwały mniejszego psa z sąsiedniego podwórka. Kolejne doniesienia wzbudzają jeszcze większy niepokój wśród mieszkańców. Oba przypadki wskazują na rosnące zagrożenie, które staje się coraz bardziej realne i odczuwalne przez mieszkańców.

Wszystko to rodzi poważne pytania o bezpieczeństwo nie tylko zwierząt domowych, ale i ludzi. Polami, gdzie wilki pozostawiły ślady po swojej brutalnej działalności, często przechadzają się rodziny z dziećmi, a młodzież spaceruje w godzinach popołudniowych. To alarmujący sygnał, że wilki zaczynają traktować obszary zamieszkałe przez ludzi jako swoje terytorium łowieckie, co może prowadzić do dalszych, jeszcze bardziej dramatycznych zdarzeń.

Redakcja