Z myślą o ptakach – czas na skrzynki lęgowe
W lasach trwa wieszanie nowych i czyszczenie starych budek dla ptaków. Przez okres zimy z nowymi skrzynkami powinny oswoić się sikorki czy przylatujące wczesną wiosną szpaki, które są najczęstszymi ich lokatorami.
W roku ubiegłym wywieszono 1636 nowych budek, a konserwowano ponad 10 tysięcy istniejących. Tej jesieni zaplanowano wywieszenie 1000 nowych budek i czyszczenie 7,4 tys. starych budek.
Wspieranie ptaków ma duże znaczenie zwłaszcza na obszarach, gdzie zachwiana jest równowaga przyrodnicza. W samym Nadleśnictwie Narol w latach poprzednich wieszano co roku po 400 nowych i czyszczono średnio 1500-2100 starych budek.
Sztuczne dziuple dla ptaków powinny być wykonywane z surowego drewna iglastego, bez żadnych dodatków typu blacha, plastik czy płyta pilśniowa, ptaki bowiem niechętnie wyprowadzają lęgi w otoczeniu syntetycznych materiałów. Ochronie dziuplaków służy też pozostawianie starych drzew z dziuplami, stąd mniejsze ilości budek wywieszanych obecnie głęboko w lasach. Dzięcioły zazwyczaj korzystają z naturalnych wykutych przez siebie dziupli.
– W okolicach leśniczówek wieszamy też budki o średnicy otworu wlotowego 3,5 cm przeznaczone dla wróbli, których populacja sięga zaledwie pięciu procent tej, co jeszcze 20 lat temu – mówi Zdzisław Gładysz, ornitolog i leśniczy w Nadleśnictwie Brzozów. – Najczęściej zamieszkuje te budki mazurek, czyli nasz wróbel górski. Trzeba pamiętać, że każdy gatunek preferuje inną średnicę wlotu; na przykład sikorki do 3 cm, szpak około 5 cm, a tylko kowaliki potrafią sobie rozkuć otwór lub zamurować błotem większy, dopasowując go do swoich wymiarów. Z kolei krętogłów jest zdolny do wyrzucenia z budki szpaka i zasiedlenia jego gniazda, co kilka razy już obserwowałem przy leśniczówce. To taki „rozbójnik lęgowy”, który potrafi nawet wyrzucić lęgi innych gatunków, by zająć ich miejsce.
Duże znaczenie ma wywieszanie budek dla większych ptaków, np. dla sów oraz dla żyjących w leśnej głuszy nietoperzy, takich jak borowiec wielki, nocek duży czy kilka gatunków mroczków. Często zdarza się, że ptasie domki są zasiedlane przez popielice, myszy leśne, dzikie roje pszczół, osy i szerszenie.
Za kilka miesięcy będzie można już obserwować nowych lokatorów leśnych osiedli.
Tekst: Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie
Fot. Piotr Żywiec